Kiedy przychodzi jesień zawsze staram się coś zrobić z jabłek, czy to szarlotkę, czy sok z jabłek czy jabłka pieczone. Kiedyś dość często robiła je moja babcia, a dziś sobie przypomniałam o tym deserze, trochę zmieniłam, trochę dodałam i zaserwowałam :)
Składniki: jabłka, miód, żurawina, masło, olej rzepakowy.
Przygotowanie: Jabłka umyć, odciąć półcentymetrowy kawałek z góry jabłka robiąc czapeczkę. Z jabłka wydrążyć ogryzek robiąc tym samym miejsce na nadzienie. W zagłębieniu wkładamy łyżeczkę miodu kawałek masła i kilka żurawin. Jabłka przykrywamy czapeczką i układamy na blaszce (ja użyłam keksówki) lub w innym naczyniu które można włożyć do piekarnika, którą smarujemy wcześniej olejem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy do miękkości.
Składniki: jabłka, miód, żurawina, masło, olej rzepakowy.
Przygotowanie: Jabłka umyć, odciąć półcentymetrowy kawałek z góry jabłka robiąc czapeczkę. Z jabłka wydrążyć ogryzek robiąc tym samym miejsce na nadzienie. W zagłębieniu wkładamy łyżeczkę miodu kawałek masła i kilka żurawin. Jabłka przykrywamy czapeczką i układamy na blaszce (ja użyłam keksówki) lub w innym naczyniu które można włożyć do piekarnika, którą smarujemy wcześniej olejem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy do miękkości.
Komentarze
Prześlij komentarz